Prekursor kina alternatywnego


"Kamerą i pasją", Mirosław Tokarz, Oświęcimskie Centrum Kultury, 2006 rok.
Wywiad-książka z filmowcem, operatorem i reżyserem Henrykiem Lehnertem, przeprowadzony przez poetę, dziennikarza, historyka, sportowca, człowieka wielu talentów, Mirosława Tokarza. Książka ma charakter reportażowy, to długa rozmowa dwóch mężczyzn na temat życia i pasji tego pierwszego, konkretna, nawet nieco sucha, bez zbędnych ozdobników. Z dużym taktem i wyczuleniem na przekaz, którym dzieli się bohater, a mówić chce nie o wszystkim. Henryk Lehnert to pasjonat, twórca wielu filmów, nowatorskich, wyrazistych, symbolicznych, dziś powiedzielibyśmy, że należących do niezależnego nurtu (sam o nich mówił: amatorskich). Ze współczesnego punktu widzenia mniej niż skromny sprzęt i warunki (jak to brzmi, przecież to nie tak wiele lat, a obecna technika w porównaniu z opisywaną – kosmiczna!), ale za to ten kunszt, poczucie humoru, dystans, pomysłowość i wyobraźnia! W pewnym zakresie lekiem na problemy sprzętowe było opracowanie nowatorskiej techniki zdjęć rwanych, dostrzeżonej i docenianej, ale nie powielanej zbyt chętnie, z uwagi na wysoki stopień trudności. Laureat nagród i wyróżnień, z tytułu ich wielkiej liczby trafił do Księgi Guinnessa. Człowiek, który zrobił coś z niczego. Do wszystkiego doszedł w wyniku zamiłowania, niezwykłego samozaparcia i pracowitości. Przy tym społecznik, pedagog, podróżnik, nauczyciel otaczający się młodzieżą i dzielący się z nią swoją wiedzą, umiejętnościami i charyzmą. Nie zarabiał na tym. Kochał to. Ważna postać lokalnej społeczności. Honorowy Obywatel Miasta Oświęcim. W tle wspomnienia wojenne i urywki z życia prywatnego, które - dyskretny i skromny - szybko ucinał. Książka jest pięknie wydana, ilustrowana zdjęciami dobranymi w klimacie opowieści. Dołączono do niej płytę CD z wyborem filmów. Mnie najbardziej podobał się „Rendez-vous”, mała-wielka perełka J

Komentarze

Popularne posty