Dreszcz minionej epoki


Krzysztof Beśka, "Amber-Gold", Wydawnictwo Oficynka, 2019 rok.
Znakomity kryminał retro. Przenosimy się do XIX-wiecznego Konigsbergu, na brukowanych uliczkach mijamy ludzi z tamtej epoki, dorożki i pierwsze tramwaje, obserwujemy łodzie płynące po rzece Pregel i coraz głębiej zanurzamy się w skomplikowaną, mroczną intrygę, którą pragnie rozwikłać detektyw Stanisław Berg. Powieść Krzysztofa Beśki toczy się na wielu płaszczyznach. Czytelnika pochłaniają zarówno wątki kryminalne, jak i obyczajowe – morderstwa, porwanie, zaginięcie, perypetie miłosne, sekrety szemranego i eleganckiego towarzystwa, wszystko na tle z rozmachem i kolorytem odmalowanej epoki. Mnie najbardziej urzekł klimat tej opowieści, jej odcienie i smaczki, barwnie, wyraziście nakreśleni bohaterowie, ich fantazja, humor i styl – przez karty przewija się korowód rzezimieszków, oszustów, złych i dobrych policjantów, wielkich dam, dżentelmenów, bogaczy, nędzarzy i dzieci. Autor z wielką wnikliwością, wiedzą i wyczuciem oddał panujące stosunki społeczne i ówczesną mentalność. Książka niesie ze sobą nie tylko dreszcz emocji i dobrą rozrywkę, ale ma też wartość historyczną i daje tą szczególną przyjemność czytania tekstu, który wyszedł spod pióra erudyty. Bardzo polecam!

Komentarze

Popularne posty